Wehikuł czasu, to byłby cud...
Podobno zdjęcia ślubne to swoisty wehikuł czasu, a gdyby pójść krok dalej?
Co powiecie na sesję ślubną cofniętą w czasie o kilka lat? I nie chodzi mi tu o kolumienki i tła z pejzażami, ale o najprawdziwszą podróż do czasów Pana Kleksa i Kroniki Filmowej! ;) Dla wszystkich miłośników retro-klimatów, szczególnie dla tych którzy tęsknią za magiczną epoką PRL-u. W rolach głównych: Towarzysz Łukasz, Towarzyszka Małgorzata, Pani Walewska, Frania Pralka i inni :) Miłego podróżowania!









































1 komentarze:
Zdjęcia zjawiskowe. Nie mogą się nie podobać! :)
Prześlij komentarz